2 comments:

roadpix said...

szpicbródka ;)
świetne

Łukasz Biederman said...

w weekend włóczyłem się po Krakoffie i na Kazimierzu trafiłem dokładnie na tego ducha ;))
w Krakowie bywam raz na ruski rok i bardzo mnie to ubawiło, tym bardziej, że dosłownie dzień wcześniej podziwiałem to foto w Twoim blogu i mocno zapadło mi w pamięć.
chodzą przypadki po ludziach ;)))
pozdrówki !!